Menu

Północna pierzeja Placu Bazarnego (obecnie Rynek Kościuszki) - 1897 r.

Zachodnia pierzeja Placu Bazarnego (obecnie Rynek Kościuszki) - 1890 r.

Rynek Kościuszki w Białymstoku - 1904 r.

Rynek Kościuszki w Białymstoku - 1907 r.

Rynek Kościuszki w Białymstoku - 1916 r.

Z początków białostockiej niepodległości

 

Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada 1918 roku, upamiętnia niezwykle ważne wydarzenia. Dla wszystkich Europejczyków, jest to data zawieszenia broni na froncie zachodnim i zakończenie I wojny światowej. Dla wszystkich Polaków, jest to symbol wyzwolenia spod panowania trzech zaborców i odrodzenia się państwa polskiego po 123 latach niewoli. Natomiast dla nas białostoczan niepodległość stała się faktem dopiero w lutym 1919 roku.

Przypomnijmy początki niepodległości na Białostocczyźnie, która od 1807 do 1915 roku była pod panowaniem rosyjskim, a od sierpnia 1915 roku, co warte podkreślenia, aż do lutego 1919 roku pod okupacją niemiecką.

Dnia 10 listopada 1918 roku powrócił do Warszawy zwolniony z więzienia w Magdeburgu, Józef Piłsudski. Wszystkie zjednoczone stronnictwa polityczne, z wyjątkiem komunistów, zażądały od Rady Regencyjnej przekazania mu władzy. Rada Regencyjna, dekretem z 11 listopada, oddała Piłsudskiemu naczelne dowództwo nad tworzącym się wojskiem. Na ulicach polskich miast trwało rozbrajanie żołnierzy niemieckich i austriackich.

Formalnie, dzień 11 listopada stał się świętem państwowym dopiero w 1937 roku, ale już wcześniej corocznie był obchodzony uroczyście. Nawiązując do świetnych przykładów z przeszłości, kiedy białostoczanie podejmowali wiele patetycznych inicjatyw, powinniśmy dzisiaj pamiętać o tym wydarzeniu i godnie uczcić 90. rocznicę białostockiego odrodzenia.

Przejmowanie władzy w listopadzie 1918 roku przez polskie siły zbrojne na obszarach całego Królestwa Polskiego oraz napływające wieści o powrocie do Warszawy Piłsudskiego, spowodowały większą aktywizację działań niepodległościowych w Białymstoku.

W mieście działał Centralny Komitet Narodowy na Obwód Ziemi Białostockiej, będący odpowiednikiem warszawskiego komitetu narodowego. Komitet białostocki został utworzony wcześniej w 1917 roku, z inicjatywy przedstawicieli kilkunastu komitetów parafialnych, stowarzyszeń kulturalnych i dobroczynnych. Kierowali nim białostoczanie: prezes – ks. Stanisław Nawrocki i wiceprezes – Feliks Filipowicz, aptekarz, późniejszy prezes Rady Miejskiej.

11 listopada 1918 roku rozpoczęły się pertraktacje białostockiego komitetu z żołnierzami stacjonującego garnizonu niemieckiego, w celu złożenia broni, oddania składów amunicji i uniknięcia przelewu krwi. Po kilku dniach, Niemcy przerwali rozmowy i ponownie przejęli pełnię władzy w Białymstoku i okolicznych miejscowościach. Ich głównym celem było jak najdłużej utrzymanie linii kolejowej wiodącej z Brześcia przez Białystok i Grajewo do Prus Wschodnich.

W grudniu 1918 roku przyjechał pociągiem z Warszawy do Białegostoku komisarz rządu polskiego – Ignacy Mrozowski, który próbował stopniowo przejmować władzę z rąk niemieckich. Nie było to łatwe zadanie, gdyż w mieście panował chaos, wszędzie było widać pijanych i zdemoralizowanych żołnierzy niemieckich.

Dopiero na początku 1919 roku podpisano umowę regulującą warunki odwrotu wojsk niemieckich z Białostocczyzny. Wreszcie nadszedł dzień 19 lutego. Było późne popołudnie. Z dworca kolejowego o godz. 17.00 odjechał ostatni pociąg z niemieckimi karabinierami. Oddziały niemieckie opuszczając Białystok podpaliły jeszcze koszary przy ulicy Traugutta. Białostoczanie wylegli przed domy z biało - czerwonymi flagami. Na Rynku Kościuszki wszystkie budynki udekorowano zielenią, niektóre balkony dywanami. Świeżo powołany Tymczasowy Komitet Miejski na czele z Józefem Puchalskim naprędce przygotowywał ceremonię powitalną.

W późnych godzinach wieczornych od strony Łap nadjechał długo oczekiwany transport z polskimi żołnierzami. Około godz. 20 ku centrum Białegostoku ruszyły ul. Lipową pododdziały wojska polskiego w sile: III batalionu 28 pułku piechoty, drugiej kompanii 1 pułku piechoty, 3 szwadronu 4 pułku ułanów, szwadronu jazdy pod dowództwem Kossaka i jednej baterii artylerii konnej.

     Wojskowy komendant miasta płk Stanisław Dziewulski, który przybył do Białegostoku nieco wcześniej, bo już 17 lutego, rozmieścił wojsko w koszarach. Na ulice wysłał patrole. Uroczyste powitanie wojsk polskich zaplanował początkowo na 20 lutego, potem jednak postanowił przełożyć je na 22 lutego. Tłumaczono to wielkim przemęczeniem ludzi i koni. Ale jeszcze 19 lutego płk Dziewulski zdążył wydać pierwsze zarządzenie. Żądał w nim od mieszkańców lojalności i posłuszeństwa. Zagroził, że grabieże i przemoc, uszkodzenia dróg, mostów i sieci telegraficzno-telefonicznej będą podlegać karze śmierci. Zakazał sprzedaży alkoholi i ruchu na ulicach po godz. 24.

22 lutego, w sobotnie popołudnie, przed białostocką Farą odbyło się uroczyste nabożeństwo, podczas którego oficjalnie powitano wojska polskie. Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości, gęsty tłum zapełnił przykościelny plac i okoliczne ulice. Przy białym murze kościelnym ustawiono ołtarz polowy, po bokach którego powiewały biało-czerwone flagi.

O godzinie 11. rozpoczęła się Msza Święta polowa, odprawiana przez miejscowe duchowieństwo pod przewodnictwem ks. Lucjana Chaleckiego, proboszcza i dziekana białostockiego. Zakończyła się ona solennym odśpiewaniem pieśni patriotycznej: „Z dymem pożarów, kurzem krwi bratniej, do Ciebie Panie, bije ten głos”. Po nabożeństwie miały miejsce liczne przemówienia oraz symboliczne przywitanie chlebem i solą stojących na placu żołnierzy. Na zakończenie odbyła się – tak długo oczekiwana w Białymstoku – defilada polskich żołnierzy.

Klika miesięcy później, 19 listopada 1919 roku Rada Miejska Białegostoku przyjęła z aplauzem wniosek o nadanie Józefowi Piłsudskiemu honorowego obywatelstwa miasta. Wniosek wysłany telegraficznie do Belwederu brzmiał następująco: „W uznaniu wiekopomnych zasług, jednego z najlepszych synów Ojczyzny, niestrudzonego wojownika o wolność, niepodległość i wielkość Rzeczypospolitej Polskiej, ukochanego Naczelnika Państwa i Zwierzchniego Wodza, którego niespożytej energii i woli, wojewódzkie dzisiaj miasto Białystok zawdzięcza odrodzenie i wcielenie po wiekowym oderwaniu od macierzy, zaofiarować Naczelnikowi Państwa Józefowi Piłsudskiemu obywatelstwo honorowe miasta Białegostoku”.

Odwlekał się jednak moment wręczenia Piłsudskiemu dyplomu honorowego obywatelstwa, ze względu na wznowienie działań wojennych na froncie wschodnim. Wybuchła wojna polsko-bolszewicka, zakończona zwycięstwem wielkiego Wodza, który zdołał zablokować oddziały bolszewickie nacierające na Warszawę w sierpniu 1920 roku.

Wydarzenia „Cudu nad Wisłą” jeszcze bardziej podbudowały prestiż Józefa Piłsudskiego. W Białymstoku powołano specjalny „Komitet Powitania Naczelnika Państwa”, który opracował szczegółowo program jego pobytu w naszym mieście. Wyznaczono miejsca spotkań i trasę przejazdu gościa. Rozpoczęto wielkie sprzątanie miasta, wzniesiono trybuny i 3 bramy powitalne. Duchowni katoliccy, prawosławni i ewangeliccy oraz gmina żydowska, zaapelowali o udekorowanie wszystkich bram i balkonów polskimi flagami narodowymi. Ukazał się nawet okolicznościowy numer „Dziennika Białostockiego” i specjalny album pamiątkowy ze zdjęciami miasta, dedykowany głowie państwa.

21 sierpnia 1921 roku o godz. 10. wjechał na białostocki dworzec tak długo oczekiwany pociąg. Wojsko oddało pierwsze salwy i honory zwierzchnikowi państwa, przemówienie powitalne wygłosił prezes Rady Miejskiej Feliks Filipowicz, a z krążącego nad dworcem aeroplanu spadła wiązanka kwiatów.

Piłsudski zajął miejsce w powozie zaprzężonym w czwórkę koni krwi arabskiej. Jadący gość napotkał pierwszą bramę powitalną, przy dawnym cmentarzu na wzgórzu św. Rocha, u zbiegu ulic Kolejowej i Lipowej. Tu na naczelnika państwa czekała Rada Miejska na czele z prezydentem Bolesławem Szymańskim oraz rozśpiewane szeregi dzieci i młodzieży.

Ulicą Lipową orszak podjechał pod Farę. Tutaj oczekiwało na Naczelnika Państwa duchowieństwo rzymsko - katolickie. Przy powozie stanał poseł ks. dr Stanisław |Hałko, na schodach do kościoła dziekan białostocki ks. Aleksander Chodyko, a w drzwiach świątyni biskup wileński Jerzy Matulewicz, który powitał dostojnego gościa krótkim, serdecznym przemówieniem, Marszałek Piłsudski udał się wraz z biskupem i orszakiem do ołtarza głównego, gdzie też zmówił krótką modlitwę. Następnie po wyjściu z Fary wrócił na skrzyżowanie Rynku Kościuszki i ul. Sienkiewicza. Tutaj czekała nań druga brama triumfalna. Toteż wysiadłszy z powozu przyjął powitanie przedstawicieli gmin ewangelickiej, prawosławnej i żydowskiej. Przemawiali kolejno: pastor Teodor Zirkwitz (z Kościoła ewangelicko - augsburskiego św. Jana – obecnego św. Wojciecha, przy ul. Warszawskiej), dziekan prawosławny ks. Gruszkiewicz i rabin dr Gedali Rozenman. Póżniej Naczelnik wszedł na podniesienie obok bramy triumfalnej. W tym momencie z głębi ul. Lipowej przy akompaniamencie orkiestr 10 p. uł. i 42 pp., nastąpił przemarsz oddziałów wojska.

Po tej nieoficjalnej defiladzie Honorowy Obywatel wraz z głównymi osobistościami pojechał na Stare Bojary, do domu prezydenta Szymańskiego, na poranną herbatę. Odpoczynek trwał niespełna godzinę. Program wizyty był napięty. Toteż orszak wraz z Marszałkiem powrócił na Rynek Kościuszki. Po drodze był przejazd przez trzecią bramę powitalną wykonaną pzrez lotników z 1 eskadry z Dojlid. Naczelnik Państwa przybył na msze polową, zajmując w ootoczeniu świty miejsce na małym podwyższeniu. Ołtarz był usytuowany na tle drzew otaczających Farę. Eucharystię celebrował biskup Jerzy Matulewicz.

Po niej miał miejsce uroczysty akt poświęcenia i wręczenia sztandary 42 pułku piechoty, który ufundowało społeczeństwo Białegostoku. Sztandar poświęcił dziekan wojskowy z Grodna ks. Jaworowski. Potem była imponująca defilada z udziałem pododdziałów 42 pułku piechoty, Białostockiej Ochotniczej Straży Ogniowej, drużyn sokolich, harcerskich i różnych organizacji społecznych.

Około godz. 15. rozpoczął się uroczysty obiad na dziedzińcu Pałacu Branickich. Honorowy Obywatel Białegostoku zajął miejsce przy stole ustawionym tuż pod balkonem pałacowym. Naliczono ponad dwa tysiące osób, głównie wojskowych. Wygłaszano kolejne przemówienia, kończone okrzykami na cześć Gościa i zwycięskiej armii. Piłsudski swe wystąpienie zakończył słowami: „Będąc świadkiem tej uroczystej chwili, gdy Białystok brata się z żołnierzami, za rozwój dobrych stosunków obywateli i żołnierzy toast ten wznoszę”. W odpowiedzi prezes Rady Miejskiej krzyknął: „Najstarszy żołnierz polski, nasz ukochany dziadek, niech żyje!”

W 1926 roku z inicjatywy ks. Adama Abramowicza, proboszcza nowej białostockiej parafii, rozpoczęto starania o budowę kościoła na wzgórzu cmentarnym św. Rocha. Przeniesiono na Antoniuk osiemnastowieczną drewnianą kaplicę i przeprowadzono ekshumację grobów. Ogłoszony ogólnopolski konkurs wygrał projekt monumentalnej żelbetonowej świątyni o strukturze kryształowo-szklanej, wykonany przez wybitnego polskiego architekta prof. Oskara Sosnowskiego, wykładowcę Politechniki Warszawskiej. W pełnym brzmieniu intencji, miał być to kościół Chrystusa Króla i św. Rocha, wzniesiony jako pomnik wdzięczności Opatrzności Bożej za odzyskanie niepodległości w 1918 roku i ocalenie Ojczyzny przed najazdem bolszewików.

Dwa lata później, w 1928 roku Rada Miejska Białegostoku poparła projekt wzniesienia trwałego pomnika uczczenia niepodległości, w postaci teatru miejskiego, tzw. „Domu Ludowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego” i przekazała na jego budowę fundusze i część Parku Miejskiego u zbiegu ulic Pałacowej i Branickiego. (...)  

Krzysztof Pogorzelski, W służbie Miłosierdzia nr 2/2009

fotografie: Ciekawepodlasie.pl i Narodowe Archiwum Cyfrowe

Uroczysta Msza Św. polowa związana z wejściem wojsk polskich do Białegostoku - 22 II 1919 r.

Uroczysta Msza Św. polowa związana z wejściem wojsk polskich do Białegostoku - 22 II 1919 r.

4 Pułk Ułanów Zaniemeńskich z Wilna podczas uroczystej Mszy Św. - 22 II 1919 r. W tle Klasztor Szarytek.


Drużyny skautowe ze sztandarami na dworcu kolejowym w Białymstoku, w oczekiwaniu na przyjazd Marszałka Józefa Piłsudskiego - 1 VI 1919 r.

Powitanie Marszałka Józefa Piłsudskiego na dworcu kolejowym - 1 VI 1919 r.


Marszałek Józef Piłsudski przechodzi przed frontem kompanii honorowej, witającej go na dworcu kolejowym w Białymstoku - 21 VIII 1921 roku. Pierwszy z lewej idzie wojewoda Stefan Popielawski.

Powitanie Marszałka Józefa Piłsudskiego na dworcu kolejowym w Białymstoku - 21 VIII 1921 roku. Na prawo od niego stoją prezydent Białegostoku Bolesław Szymański i wojewoda białostocki Stefan Popielowski.

Uroczystość wręczenia sztandaru 42 Pułkowi Piechoty: bp. wileński bł. Jerzy Matulewicz i Marszałek Józef Piłsudski (plac obok kościoła pw. Wniebowzięcia NMP) - 21 VIII 1921 r.


Powitanie prezydenta RP Ignacego Mościckiego na dworcu - 1 VII 1927 r.

Powitanie prezydenta RP Ignacego Mościckiego przez białostockie organizacje społeczne - 1 VII 1927 r.

Oddziały Garnizonu Białystok salutują przed pociągiem z urną z sercem Marszałka na dworcu - VI 1935 r.

Poczty sztandarowe w oczekiwaniu na pociąg przewożący urnę z sercem Marszałka na dworcu - VI 1935 r.

Zegar

Święta

Sobota, XXVI Tydzień zwykły
Rok B, II
Wspomnienie św. Faustyny Kowalskiej, dziewicy

Licznik

Liczba wyświetleń strony:
22562