cz. Triduum Paschalne - przeżywanie najważniejszych tajemnic wiary
Moi drodzy młodzi przyjaciele!
Niedziela Palmowa rozpoczyna Wielki Tydzień. Wielki, ponieważ przeżywać będziemy najważniejsze tajemnice naszej wiary. Nie tylko je wspominamy i przeżywamy, ale na nowo je uobecniamy poprzez liturgię Kościoła. Z racji pandemii i lockdownu, ograniczeń w ilości wiernych w kościołach, z konieczności będziemy ten czas przeżywać w duchowej łączności za pośrednictwem środków masowego przekazu.
Zachęcam do oglądania transmisji z naszych kościołów na żywo oraz żywego udziału w domach w tych wydarzeniach. Wymagać to będzie na pewno większego wysiłku, skupienia, uwagi i niedopuszczenia do rozproszeń.
Módlmy się do Ducha Św., którego przyjmiecie w sakramencie bierzmowania, aby pomógł nam duchowo przeżyć ten czas i radość ze zmartwychwstania Chrystusa.
Polecam , aby wysłuchać bardzo ciekawego kazania na temat Triduum Paschalnego i jego przeżycia, autorstwa ks. Piotra Pawlukiewicza
Link: (Ctrl +kliknięcie) rozważanie
Wszystkim kandydatom do sakramentu bierzmowania, rodzicom, bliskim i przyjaciołom życzę radości paschalnej płynącej z odnalezienia zmartwychwstałego Jezusa.
Niech On, który pokonał śmierć, grzech i szatana nieustannie towarzyszy Wam ze swym błogosławieństwem.
Szczęść Boże.
ks. Marcin
Materiał formacyjny przeznaczony dla kandydatów do bierzmowania.
cz. 3
Sumienie? A co to takiego?
Moi drodzy młodzi przyjaciele!
Może i na twojej lekcji religii tak było:
Jeden z uczniów bardzo przeszkadzał, tak bardzo, że uniemożliwiał prowadzenie lekcji. Po lekcji katecheta poprosił go żeby został na rozmowę.
Posłuchał. – Dlaczego tak przeszkadzasz w lekcji?
- Bo nie mogę tego słuchać.
- A dlaczego nie możesz słuchać – pyta katecheta.
- Bo czuję, że muszę się zmienić – odrzekł uczeń.
Odezwało się w nim sumienie, które natarczywie mówiło, że powinien zmienić swoje postępowanie.
Sumienie , to właśnie taki głos, który słyszymy zawsze ilekroć przekroczymy jakieś przepisy, prawo, lub przykazanie Boże. Nie da się tego głosu wyłączyć. Niektórzy próbują go wyciszyć, zagłuszyć innymi sprawami, albo wszystko sobie usprawiedliwiać, byle tylko uciszyć ten głos.
Może to doprowadzić, do tego, że zło będzie się nam w końcu mieszać z dobrem, aż w końcu nie będzie wiadomo co jest dobrem, a co złem.
Jan Paweł II mówił tak do młodzieży na Jasnej Górze w 1983r: „Co znaczy czuwam? To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam dobro i zło po imieniu, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a złe staram się poprawiać, przezwyciężając je w sobie. To taka podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszyć, ani zepchnąć na dalszy plan!
Sami to zapewne wiecie, że łatwiej popełnić zło, niż uczynić dobro. Dobro wymaga starania, wysiłku. Zło może przyjść samo, choćby przez zaniedbanie.
Jednym z celów bierzmowania jest to, aby umocnienie wiary pociągało za sobą umocnienie głosu sumienia. Kiedy sumienie jest mocne i prawe? Gdy przemawia do nas silniej niż otaczający świat, koledzy, czy koleżanki, moda; gdy mówi silniej niż dyskusje społecznościowe…
Musimy pamiętać o tym, że inni ludzie, portale internetowe, influenserzy itp. będą nas nakłaniać do takich czy innych zachowań, często złych, szkodliwych, ale to my sami podejmujemy działanie, to my będziemy się zmagać ze skutkami popełnionego zła i to nas będzie napominać sumienie.
Dlatego już teraz, przygotowując się do sakramentu bierzmowania kształtujmy swoje sumienie poprzez poznawanie Boga i autentyczne przeżywanie wiary w praktyce.
We środę popielcową weszliśmy w czas Wielkiego Postu.
To czas, który ma nas przygotować do Świąt Zmartwychwstania Chrystusa. Podejmujemy na ten czas różne postanowienia od niejedzenia słodyczy, poprzez ograniczenie godzin spędzonych w internecie, aż po stałą pomoc potrzebującym, odwiedzanie chorych itp.
Zachęcam, aby w tym czasie pamiętać także o comiesięcznej spowiedzi, o nabożeństwie drogi krzyżowej (w kościele woskowym będzie ona w każdy piątek o godz. 17.15)
To spowiedź kształtuje nasze sumienia – gdy robimy rachunek sumienia i żałujemy za grzechy, gdy się poprawiamy..
Proponuję wam również i bardzo polecam stronę crosspost.pl gdzie znajdziecie interaktywny i kompleksowy plan treningowy na 40 dni Wielkiego Postu. Na pewno będzie to ciekawym i przydatnym uzupełnieniem naszych przygotowań do sakramentu bierzmowania.
W naszych przygotowaniach do bierzmowania koniecznie należy wziąć udział w rekolekcjach wielkopostnych. W naszej parafii odbędą się one w dniach 5-6-7 marca br.
Niech obok zdobywania wiedzy, czy treningów sportowych nie zabraknie treningu duchowego!
Zbliżamy się coraz bardziej do momentu udzielenia sakramentu bierzmowania. Jeżeli pozwolą na to warunki pandemii, wstępnie planujemy, że w naszej wojskowej parafii bierzmowanie odbędzie się 13 czerwca 2021r. (niedziela)
Życzę Wam dobrego przeżycia Wielkiego Postu, który niech będzie czasem sukcesów w kształtowaniu dobrego i prawego sumienia.
Zaś w niedalekiej przyszłości mam nadzieję, że warunki pozwolą na wyznaczenie spotkania wszystkich kandydatów do bierzmowania wraz z rodzicami.
Ks. Marcin Czuchraniuk
Materiał formacyjny przeznaczony dla kandydatów do bierzmowania.
cz. 2
Za jaką gwiazdą podążasz?
Moi drodzy młodzi przyjaciele!
Przeżywamy w liturgii Kościoła czas Bożego Narodzenia. Według dawnej polskiej tradycji, trwał on aż do Święta Matki Bożej Gromnicznej 2 lutego.
Niedawno przeżywaliśmy Uroczystość Objawienia Pańskiego - Trzech Króli, a 10 stycznia - Niedzielę Chrztu Panna Jezusa w Jordanie.
Zwłaszcza Uroczystość Trzech Króli skłania nas do postawienia sobie pytania - za jaką gwiazdą podążasz?
Królowie, czy też mędrcy podążali za gwiazdą betlejemską, którą odkryli i która przyprowadziła ich do groty betlejemskiej. Zauważmy, posługiwali się umysłem, mądrością, wiedzą i ta wierność nauce doprowadziła ich do Jezusa Chrystusa.
Gwiazda to światło, które doprowadziło mędrców do prawdy, ale we współczesnym świecie są gwiazdy fałszywe. Często prowadzą, wydawałoby się do prawdy, do jakiegoś dobra, a w rzeczywistości mogą doprowadzić do klęski, do błędu a nawet śmierci nie tylko duchowej ale nawet fizycznej.
Jest kilka fałszywych gwiazd, za którymi wielu ludzi podąża.
SEKTY
Wspólnym mianownikiem wszystkich sekt jest oderwać człowieka od Eucharystii, od Boga żywego. Właściwie każda sekta bazuje na krytyce Kościoła katolickiego (który jest Mistycznym Ciałem Jezusa Chrystusa, choć tworzą go słabi i grzeszni ludzie), ponadto sekty poszukują ludzi wątpiących, przeżywających trudności religijne, albo rodzinne. Często do sekt idą młodzi ludzie, którzy przeżywają bunt wobec rodziców, ich sposobów wychowawczych, albo młodzi z rozpadających się rodzin. Sekta oferuje wsparcie mentalne, daje poczucie wspólnoty, wyjątkowości, ale zawsze sprowadza się to do negacji złego świata, z którego tylko my - sekta możemy się uratować.
Zawsze jednak skutkiem wejścia do sekty jest porzucenie Eucharystii. Należy także wiedzieć, że sekty mogą być narzędziem w rękach obcych służb wywiadowczych. Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziecie na https://sekty.pl/
RELIGIE WSCHODU
Inną fałszywą gwiazdą są religie wschodu. Buddyzm, hinduizm. Jak opowiada s. Michaela Pawlik- misjonarka przez wiele lat pracująca w Indiach: Większość hinduistów pojmuje świat duchowy jako rodzaj energii: bóg jako energia, dusza jako energia. Więc żeby zgrać energię swoją z energią kosmosu, pobudzają funkcjonowanie ciała. Tak powiem, że w jodze mechanika organizmu jest pobudzona, a kora mózgowa uciszona. Jest to ćwiczenie prowadzące do całkowitej bezmyślności. Uciszenie kory mózgowej przeżywane jako “czystość umysłu”. Buddyści ten stan nazywają “błogą pustką”. Aby zahamować myśl, stosowane są specjalne techniki – poprzez oddech i poprzez rytmiczne wymawianie jakiegoś określonego zdania. Jest to tak zwana “mantra”. Krótkie zdanie (albo jedno nawet słowo) w nieskończoność, powtarzane kilka godzin na dobę, połączone z manipulacją oddechu, wprowadza człowieka w rodzaj transu. https://sekty.pl/joga-na-czym-polega-ta-dzis-modna-medytacja/
Celem życia i praktyk religijnych jest wejście w kontakt z bóstwem, a bóg jest całym światem, przejawia się w niezwykłych formach przyrodniczych , a wejść z nim w kontakt można przez nirwanę, stan specyficznego transu. Nie ma tu miejsca no osobowego Boga, który zbawia człowieka. Człowiek próbuje zbawić się sam np. poprzez jogę. Niebezpieczeństwo religii wschodu polega na odrywaniu człowieka od Chrystusa- osoby boskiej, Zbawiciela świata i człowieka. Wcielenia Boga - Boże Narodzenie jest dla nich nie do pojęcia. Dlatego z wielkim trudem dociera tam Ewangelia. Trzeba uważać na wszelkie techniki relaksacyjne i jogistyczne, szczególnie gdy są uzasadniane filozofią i religią wschodu.
WRÓŻBY, PRZEPOWIEDNIE, UZALEŻNIENIA
To również fałszywe gwiazdy za którymi podążają ludzie. Często traktowane jako dobra zabawa - horoskop, tarot, magia minerałów itp. Wszystko to sprowadza się do szukania przepowiedni przyszłości. Naturalna jest ludzka ciekawość - co mnie czeka? Czy zdam egzamin? Czy odniosę sukces finansowy albo osobisty?
Jednak to Bóg jest Panem świata i Panem czasu. Nic nie jest zdeterminowane jakimś ślepym przeznaczeniem. Człowiek posługuje się rozumem i wolną wolą, ale może u Boga wyprosić potrzebną łaskę, czy też odkrycia woli bożej wobec siebie.
Nigdy natomiast nie może uzależniać swoich decyzji od przypadkowo rozrzuconych kart, magicznej wróżki, czy układu gwiazd. To zaprzecza istnieniu Bożej Opatrzności i Jego działania w świecie.
Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina:
"Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłonić przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja (...) są sprzeczne ze czcią i szacunkiem połączonym z miłującą bojaźnią, które należą się jedynie Bogu" KKK nr.2116
Fałszywą gwiazdą, przed którą należy stanowczo przestrzec, są uzależnienia - alkoholowe, narkotykowe, pornograficzne, hazardowe itp.
Są one tym bardziej niebezpieczne, że istnieje duże przyzwolenie społeczne na picie, narkotyki, hazard itp. Tymczasem niewinnie wypity jeden kieliszek, zażycie narkotyku, mogą wprost prowadzić do uzależnienia. Tym gorzej, jeśli rozpoczynają to bardzo młodzi ludzie, gdy presja otoczenia staje się nie do odparcia i powiedzenie "nie nie piję, nie zażywam", jest prawdziwą odwagą. Każde uzależnienie prowadzi do zmian w fizjologii mózgu oraz psychice. Siła uzależnienia często prowadzi do samozniszczenia i śmierci.
Dlatego przygotowanie do sakramentu bierzmowania, prowadzi także do podpisania przez kandydatów deklaracji o abstynencji od alkoholu i narkotyków. Człowiek jest prawdziwie wolny i może stanowić o swoim życiu, gdy nie jest ograniczony żadnym uzależnieniem.
Niedziela Chrztu Pańskiego przypomina nam nasz chrzest i zobowiązania: by swoją wiarę i więź z Bogiem rozwijać, umacniać. Aby trwać w miłości Boga i bliskości z nim poprzez sakramenty św., zwłaszcza spowiedź i Eucharystię.
Życzę Wam radosnego przeżywania obecności Pana Boga w całym swoim życiu.
ks. Marcin
Pytania do zastanowienia.
1. Jak człowiek wierzący powinien podchodzić do spraw sekt, wróżb, horoskopów, używek?
2. Czym kieruję się w swoim życiu? Jakie prawa i prawdy życiowe będą mną kierowały w przyszłości?
Materiał formacyjny przeznaczony dla kandydatów do bierzmowania.
Moi drodzy młodzi przyjaciele.
Czas Pandemii zaburzył wiele procesów społecznych, w tym edukacyjnych. Doświadczyliście czym jest nauczanie zdalne, brak nauki w szkole, bez kontaktów z kolegami i koleżankami z klasy. Podobne zjawisko dotknęło parafialne przygotowanie do sakramentu bierzmowania. Aby te negatywne skutki pandemii ograniczyć przekazuję Wam poniżej materiały formacyjne, które w miarę możliwości będę poszerzał tak, abyście zachowali ciągłość przygotowań.
Pierwszy temat do zapoznania, przemyślenia i podjęcia w praktyce jest bardzo aktualny, bo dotyczy przyjmowania komunii św. "na rękę". Tekst jest oparty na artykule ks. prof. Helmuta Sobeczko.
Podstawy historyczne i teologiczne przyjmowania Komunii Św.
Rok 2021 jest rokiem Eucharystii, dlatego warto wspólnie zastanowić się nad znaczeniem i wartością tego sakramentu oraz praktyki przyjmowania Komunii Św. Zauważyliście, że w kościołach zaczęto udzielać Komunii Św. na rękę, co wcześniej prawie się nie zdarzało. Wynikło to jak wiecie z powodów higienicznych i sanitarnych, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, co nie oznacza, że ten sposób przyjmowania Komunii Św. nie był wcześniej znany.
Historia
Już w pierwszych wiekach chrześciajństwa, kiedy jeszcze nie było świątyń, a Eucharystia była odprawiana często w domach prywatnych wierni przyjmowali Komunię rękami, pod dwiema postaciami, chleba i wina, a często nawet zabierali ją do domów dla chorych, uwięzionych i potrzebujących. Z czasem zabroniono zabierania chleba eucharystycznego, by uniknąć profanacji, a poza tym pojawiały się kościoły i tabernakula, w których przechowywano Komunię Św. Cyryl biskup Jerozolimy (+ok. 387r.) tak pisał w jednej z katechez:
"Podchodząc, nie wyciągaj płasko ręki i nie rozłączaj palców. Podstaw dłoń lewą lub prawą niby tron, gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: "Amen". To pouczenie pobudzało do wielkiego szacunku wobec postaci eucharystycznej. Obecnie instrukcja Episkopatu jedynie nakazuje wcześniejsze przyklęknięcie przed przyjęciem Komunii Św., lub skłon ze czcią.
Dopuszczalne jest przyjęcie Komunii Św. stojąc lub klęcząc, na rękę lub do ust.
Od IX w. wprowadzono ułatwienie w postaci wypiekania hostii w formie białych opłatków, które znamy i dziś.
Z czasem chrześcijaństwo stawało się coraz powszechniejsze, coraz więcej ludów i narodów przyjmowało chrzest, a to skutkowało mniejszą świadomością czym jest Eucharystia. Zaczęto ograniczać zabieranie Komunii Św. do domów i w ogóle ograniczać częstotliwość jej przyjmowania. Około XI i XII w. pojawiły się błędy (herezje) w rozumieniu realnej obecności Pana Jezusa pod postacią chleba i wina. Odpowiedzią Kościoła na tę sytuację, było skupienie się na samym momencie przeistoczenia podczas Mszy Św. Powstaje zwyczaj oglądania Hostii, podnoszonej przez kapłana tak, by wszyscy widzieli. Ludzie często przychodzili do kościoła tylko po to, aby zobaczyć Hostię w czasie podniesienia. Rozwija się pobożność eucharystyczna, pojawiają się procesje z hostią w monstrancji, co dziś znamy z procesji Bożego Ciała.
Ludzie coraz rzadziej przyjmują Komunię Św. na rzecz jej adorowania i oglądania. To skutkuje zanikiem przyjmowania Komunii Św. na rękę.
Teologia Komunii Św.
Pod postaciami chleba i wina jest obecny żywy i prawdziwy Jezus Chrystus nasz Pan i Zbawiciel.
Język nie jest w cale bardziej godny do przyjęcia Komunii niż ręka. W Komunii chodzi o całkowite zjednoczenie człowieka z Bogiem w duchu wiary. Człowiek powinien mieć stan łaski uświęcającej, by godnie przyjąć Ciało Pańskie. Nasza godność wynika z przyjętego sakramentu chrztu św., w którym zanurzony człowiek rozpoczyna wędrówkę ku Bogu, a Komunia Św. jest na tej drodze pokarmem i wejściem w osobową relację z Bogiem samym.
Nie należy skupiać się na sposobie przyjmowania Komunii Św., ale na tym, by stawać się godnym jej przyjęcia. Nie wolno odrywać Komunii Św. od całej celebracji Mszy Św., gdyż jest ona jej integralną częścią i kulminacyjnym punktem. Wskazują na to słowa samego Chrystusa:"Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana". Łk 22,20
Od samych początków chrześcijaństwa uwrażliwiano wiernych by nie sprofanowali Ciała Pańskiego. Znany jest przykład Tarsycjusza, który poniósł śmierć męczeńską nie chcąc narazić na znieważenie niesionej przez siebie Eucharystii.
Podsumowanie
Ze względu na sakramentalny charakter Komunii Św. wierzymy, że chleb i wino przemienione przez kapłana podczas Eucharystii, to prawdziwe Ciało i Krew Pańska, wobec tego należy mu się najwyższa cześć i szacunek.
Wyrazem tego szacunku jest godne przyjęcie Komunii, tzn będąc w stanie łaski uświęcającej, ze świadomością tego czym jest Eucharystia.
Istnieje możliwość przyjmowania Komunii Św. na rękę, a nie obowiązek. W takim przypadku należy zachować godną postawę, zwrócić uwagę, aby hostia nie upadła na ziemię, po otrzymaniu jej od kapłana spożywamy ją wobec kapłana, nie niesiemy jej do ławki ze sobą, a tym bardziej nie wolno jej chować w dłoniach lub do kieszeni.
Świadome i pełne przeżywanie Eucharystii jest wyrazem dojrzałości chrześcijańskiej.
ks. Marcin
Pytania sprawdzające. Spróbuj na nie odpowiedzieć po uważnym przeczytaniu tekstu.
1. Jaka była praktyka przyjmowania Komunii Św. w pierwszych wiekach?
2. Dlaczego zaniechano z czasem udzielania Komunii Św. na rękę?
3. Jaka jest obecnie dopuszczalna forma przyjmowania Komunii Św., według przepisów kościelnych?